Stwórz zaległą fotoksiążkę dziecka z lekkością​

Poznaj 3 triki, które ułatwią Ci start

Czy to o Tobie?

Dzięki moim wskazówkom pożegnasz przytłoczenie i z radością zaczniesz tworzyć album, nawet jeśli wydaje Ci się, że nie masz ani minuty na ten projekt.

Czy to możliwe, żeby przygotować fotoksiążkę z pierwszych 5 lat dziecka nie tonąc w zdjęciach na całe tygodnie?

W tworzeniu fotoksiążki mamy popełniają ogromny błąd – chcą przygotować perfekcyjną fotoksiążkę ze zbyt dużą ilością zdjęć.

Ale mam na to dużo lepszy sposób. Moje podejście do tworzenia fotoksiążek jest jak przyjemna podróż przez wspomnienia.

Poznaj moje triki oraz podejście do tworzenia fotoksiążek. Napisz piękną opowieść o Twoim dziecku.

Pobierz mój przewodnik i uśmiechnij się do Waszych wspomnień.

Kto za tym wszystkim stoi?

Jeżeli chodzi o metodyczne porządkowanie zdjęć w telefonie, to śmiało mogę powiedzieć, że przecieram w Polsce szlaki! Jestem jedyną certyfikowaną photomanagerką w naszym kraju i posiadam rekomendację jednej z najlepszych photomanagerek na świecie. I jestem z tego dumna 😊.

Uwielbiam porządkować ludziom zdjęcia. Uporządkowałam już grubo ponad MILION zdjęć i plików. Moje blisko 20-letnie doświadczenie zawodowe sprawia, że doskonale identyfikuję przyczynę problemu i potrafię znaleźć na nią rozwiązanie. Patrzę na kwestię porządkowania zdjęć wieloaspektowo.

Wiem, że nadmiar zdjęć i bałagan potrafi nie tylko przytłoczyć, ale też odebrać radość ze wspomnień. Certyfikaty organizacji The Photo Managers, jak i te z zarządzania projektami czy kursy fotografowania i fotologii, wyposażyły mnie w techniczną wiedzę i umiejętności niezbędne do tego, by pomagać ludziom zorganizować ich zdjęcia i zadbać o ich bezpieczeństwo.

Studia podyplomowe o stosowaniu zdjęć w rozwoju i terapii, dały mi odwagę w mówieniu, jak ważną rolę zdjęcia pełnią w naszym życiu, pomagając nam przetrwać najtrudniejsze chwile, wzmacniając poczucie naszej wartości, a nawet kształtować tożsamość całych pokoleń!

Zdjęcia zawsze były dla mnie ważne – miałam je robione i same je robiłam. Oglądałam albumy, tworzyłam fotoksiążki. A gdy zostałam mamą poczułam odpowiedzialność za dokumentowanie życia mojego dziecka i zadbanie, by jego zdjęcia przetrwały do jego dorosłości i starości. To właśnie definiuje moje nastawienie do zdjęć – mówię raczej o emocjach i wspomnieniach, niż o plikach i bajtach.

Moją misją i marzeniem jest uporządkować kolekcje cyfrowych zdjęć wszystkich Polaków (a przynajmniej przyłożyć do tego rękę). Zależy mi, by dzieci i dorośli oglądali zdjęcia, robili je, utrwalali swoje wspomnienia i przywoływali je. A bez porządku, to jest trudne, a czasem nawet niemożliwe.

Od ponad 3 lat zbieram opinie, bolączki i problemy moich Klientów ze zdjęciami. Pokazało mi to, że marzymy o podobnych rzeczach – oglądaniu albumów i wracaniu do wspomnień. Kiedy Klientki wysyłają mi maile ze zdjęciem i tekstem: “Odzyskałam radość ze zdjęć”, cytując tytuł mojego webinaru, mam łzy w oczach ze wzruszenia.