5 ciekawostek o synchronizacji zdjęć

5 RZECZY, KTÓRYCH MOŻESZ NIE WIEDZIEĆ O SYNCHRONIZACJI ZDJĘĆ

Bank Wspomnień » 5 ciekawostek o synchronizacji zdjęć

Synchronizacja zdjęć i kopia zapasowa zdjęć to dwie różne rzeczy. Przed utratą fotografii chroni Cię tylko kopia zapasowa. I to niezależnie od tego, czy korzystasz z synchronizacji w ramach Zdjęć Google, iCloud, DropBoxa czy OneDrive.

PO CO PISAĆ O SYNCHRONIZACJI I KOPII ZAPASOWEJ NA BLOGU O ZDJĘCIACH?

Jest początek stycznia kilka lat temu. Kończę pracę na dziś i biegnę zrobić szybkie zakupy przed odebraniem dziecka z przedszkola. Biegnąc w stronę schodów ruchomych wyciągam z plecaka telefon, żeby sprawdzić, jak bardzo muszę spieszyć się w drodze do przedszkola. Sekundę potem słyszę ten paskudny dźwięk rozbitego szkła. Mój telefon był w ochronnym etui i miał naklejoną specjalną folię chroniącą ekran. Pech chciał, że ząbek schodów ruchomych idealnie wpasował się między folię ochroną a etui. Ekran przestał działać, a ja straciłam sporo danych zapisanych w pamięci telefonu. Nie robiłam jeszcze wtedy kopii zapasowych, ale korzystałam z synchronizacji, więc część zdjęć udało się odzyskać.

Uff, czyli jak mam włączoną synchronizację to mogę spać spokojnie? Niestety nie.

Twoje pliki zostały zaszyfrowane. Odzyskasz je, jeśli zapłacisz nam okup.

To niestety nie jest cytat z futurystycznej książki. Takie komunikaty polscy użytkownicy internetu czytają częściej niż nam się wydaje. Nawet pod jednym ze zdjęć, które opublikowałam na Instagramie, przeczytałam historię o ataku hakerów i zaszyfrowaniu zdjęć z komputera. Sama synchronizacja zdjęć w takiej sytuacji nic nie da, bo pliki wysyłane do chmury w ramach synchronizacji też mogą być zaszyfrowane. Przed tym ochroni nas jedynie kopia, która nie będzie połączona na stałe z internetem.

W kolejnym artykule szczegółowo opiszę, o co chodzi z tymi kopiami zapasowymi. Na razie pozwól, że w skrócie przedstawię Ci podstawową zasadę wykonywania kopii zapasowych zdjęć.

Podstawowa zasada wykonywania kopii zapasowych zdjęć

Przechowuj TRZY egzemplarze zdjęć na co najmniej DWÓCH różnych nośnikach. JEDNĄ z kopii zapasowych przechowuj w innym miejscu niż pozostałe.

Zasada wykonywania kopii zapasowej zdjęć - 3-2-1
Wykorzystane ikony: 1. Becris, 2. ultimatearm, 3. freepik, 4. iconixar

Tak przygotowana kopia zapasowa chroni dane zwykłych użytkowników przed większością z dostępnych w tej chwili zagrożeń. Niektóre z nich to utrata urządzenia albo jego zniszczenie, atak hakerski, pożar w mieszkaniu albo problemy w funkcjonowaniu usługi synchronizacji. Więcej na temat kopii zapasowej zdjęć znajdziesz w moim kolejnym artykule.

A teraz zgodnie z tytułem artykułu 5 rzeczy, których nie wiesz o synchronizacji zdjęć.

1. Kopia zapasowa w chmurze i synchronizacja zdjęć z chmurą to dwie różne rzeczy

Różnicę między kopią zapasową a synchronizacją możesz sobie wyobrazić jako różnicę między drogą jednokierunkową i dwukierunkową. W przypadku prawdziwej kopii zapasowej zdjęć pliki są tylko do niej wysyłane. Kopia może być tworzona ręcznie albo automatycznie, ale w regularnych odstępach czasu. Synchronizacja to z kolei droga dwukierunkowa. Nasze pliki są stale monitorowane i jeśli usuniesz plik z urządzenia, zniknie on z chmury i na odwrót. W odróżnieniu od kopii zapasowej synchronizacja zwykle odbywa się automatycznie i ciągle. Załóżmy, że na komputerze albo telefonie mam zdjęcia synchronizowane z chmurą. Taki układ nie oznacza, że z głowy mam już oryginał i jedną kopię zapasową. Takie rozwiązanie daje mi tylko JEDEN egzemplarz zdjęć i na dodatek zagrożony atakiem hakerskim.

aparat fotograficzny synchronizacja zdjęć

Ważna informacja dla osób korzystających z iCloud. iCloud trzeba postrzegać tylko jako usługę synchronizacji danych. Usługi typu OneDrive czy DropBox można skonfigurować tak, żeby były miejscem przechowywania kopii zapasowej. iCloud takiej możliwości nie daje. Dzieje się tak, ponieważ nawet w opcji kopii zapasowej iCloud nie wykonuje kopii wszystkich danych. Potraktuj więc iCloud jako usługę synchronizacji zdjęć. Kopię zapasową skonfiguruj u innego dostawcy albo na dysku zewnętrznym. Jeśli dowiadujesz się o tym dopiero teraz, w tym artykule znajdziesz więcej informacji.

2. Bezpłatne miejsce na dane oznacza niższą jakość synchronizowanych zdjęć

Jeszcze jakiś czas temu synchronizowanie zdjęć między telefonem a np. Zdjęciami Google oznaczało zapisywanie ich zawsze w oryginalnej jakości. Oryginalna jakość oznacza taką jakość, w jakiej zdjęcie zostało zrobione. Zdjęcia te nie wliczały się w bezpłatne miejsce oferowane przez Google w ramach każdego konta. To już jednak pieśń dalekiej przeszłości. Z roku na rok robimy coraz więcej zdjęć. Organizacja Keypoint Intelligence, na prośbę Mylio, na początku 2020 roku policzyła, że w 2020 ludzie wykonają 1 436 300 000 000 zdjęć, czyli ponad 1,4 biliona zdjęć. A teraz perspektywa – jeśli robiłabym jedno zdjęcie na sekundę to wykonanie takiej ilości zdjęć zajęłoby mi ponad 45 tysięcy lat! Zdjęcia Google w tej chwili przechowują 4 biliony zdjęć, a co tydzień przybywa ich tam dodatkowe 28 miliardów.

Właśnie dlatego firmy oferujące synchronizowanie naszych plików z chmurą wprowadzają kolejne obostrzenia w wielkości wysyłanych plików, a więc również ich jakości. Inaczej oferowanie nam bezpłatnego miejsca na przechowywanie naszych danych byłoby dla nich zupełnie nieopłacalne. Jedną z takich zmian było wprowadzenie zasady, że przesyłane do Zdjęć Google fotografie w oryginalnej jakości zmniejszają limit dostępnego nam bezpłatnie miejsca. Można było temu zaradzić ustawiając w Zdjęciach Google przechowywanie zdjęć w „wysokiej jakości”. Jest to gorsza jakość niż ta, w której wykonaliśmy zdjęcie. Wielkość i jakość tej kopii określona jest przez zasady Google. Nasze zdjęcia nie wliczały się wtedy w dostępny limit 15 GB. ALE Google wprowadził nowe zmiany. Od 1 czerwca 2021 r. zdjęcia w wysokiej jakości również zmniejszają limit miejsca dostępnego bezpłatnie. Jeśli korzystasz tylko ze Zdjęć, nie będzie to aż tak bolało, ale jeśli używasz Gmaila, szybko może się okazać, że przestaniesz dostawać maile, bo nie będzie na nie miejsca na Twoim koncie. Dodatkowo „wysoka jakość” zmieni wreszcie nazwę na „storage saver”, żeby nie wprowadzać użytkowników w błąd.

niebieski flat lay album na zdjęcia i taśma washi

3. BEZPŁATNE MIEJSCE NA DANE NIGDY NIE BYŁO BEZPŁATNE, A WKRÓTCE BĘDZIE JESZCZE DROŻSZE

Przechowywanie danych kosztuje. Przyzwyczailiśmy się do bezpłatnego miejsca w chmurze, choć ono nigdy bezpłatne nie było. Za miejsce płaci się zawsze – pieniędzmi albo danymi. Innej możliwości nie ma. Nowe zmiany wprowadzane właśnie przez Google, a po nich można spodziewać się kolejnych zmian w innych firmach, pokazują globalny trend. Albo musimy hamować w ilości robionych i przechowywanych zdjęć, albo podjąć decyzję, z jakich płatnych usług będziemy korzystać.

15 GB zdjęć to wcale nie jest dużo. Właśnie szybko sprawdziłam, że około 2 tysiące moich zdjęć (około pół roku zdjęć) zajmuje 17 GB. Dlatego moja rodzina już bardzo dawno temu przekroczyła bezpłatny limit danych w Google. Przez jakiś czas korzystaliśmy więc z płatnego miejsca w chmurze Google, a potem przeszliśmy na OneDrive.

Skoro i tak muszę płacić za przechowywanie swoich zdjęć, wolę płacić za przechowywanie oryginałów, a nie skompresowanych bez mojego udziału kopii. Alternatywą jest przeniesienie się ze zdjęciami do innych usługodawców albo na dyski zewnętrzne.

4. Synchronizacja zdjęć nie chroni przed ich przypadkowym usunięciem

Korzystanie z synchronizacji jest bardzo wygodne. Robię zdjęcie, a chwilę później mam je na innych urządzeniach. Mogę też łatwo podzielić się takim zdjęciem z innymi. Jest jednak pewien problem. Jeśli przypadkowo usuniesz jakieś zdjęcie albo folder (i będziesz mieć pecha), możesz mieć kłopot z ich odzyskaniem. Jeśli korzystasz z kopii zapasowej zapisywanej w chmurze, do Twojej dyspozycji będą narzędzia odzyskiwania, które dość łatwo pozwolą odnaleźć przypadkowo usunięte zdjęcie.

Tutaj jeszcze jedna ważna dodatkowa uwaga o nieprzypadkowym usunięciu zdjęć. Kilka miesięcy temu użytkownicy Google przeczytali w mailu:

Jeśli przez 2 lata (24 miesiące) nie wykażesz żadnej aktywności w usłudze Gmail, Dysk lub Zdjęcia Google, będziemy mogli usunąć z niej treści.

Jeśli przez 2 lata będziesz przekraczać swój limit miejsca na dane, będziemy mogli usunąć Twoje treści z usług Gmail, Drive i Zdjęcia Google.

Sprawdź swojego usługodawcę i jego aktualne warunki przechowywania danych. Szkoda byłoby stracić swoje wspomnienia z powodu niedoczytania jakiegoś ogłoszenia czy maila.

5. Wirusy komputerowe mogą zablokować Ci dostęp do zdjęć

Nawet jeśli wcześniejsze trzy punkty nie były dla Ciebie nowością, sprawa wirusów może Cię zaskoczyć. Jeśli jakiś wirus zaszyfruje Twoje dane na jednym z Twoich urządzeń, jego zawartość przepadnie także na pozostałych urządzeniach. Usługi synchronizacji często przechowują kolejne wersje naszych plików i mogą nam dać pozory bezpieczeństwa. Niestety wirus może spowodować wysłanie naszych zaszyfrowanych zdjęć do chmury wystarczająco wiele razy, aby w chmurze zostały nam jedynie zaszyfrowane wersje.

layout i wywołane odbitki zdjęć, pilea, farby akwarelowe, słuchawki bezprzewodowe

I CO DALEJ? JAK ŻYĆ?

Podsumowując: synchronizacja zdjęć niestety nie chroni Cię przed ich utratą. Taką funkcję spełnia tylko kopia zapasowa. Jeśli ją już masz, daj mi znać jak z niej korzystasz w komentarzu. Chętnie przeczytam o Twoich rozwiązaniach. Osoby, które jeszcze nie mają jeszcze kopii zapasowej swoich zdjęć, zapraszam do przeczytania artykułu na ten temat.

0 0 votes
Ocena artykułu
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments